Aktualizacja a zaangażowanie użytkowników
Aktualizacja a bezpieczeństwo strony
Aktualizacja a pozycja w przeglądarce
Nie taki diabeł straszny…

Aktualizacja a zaangażowanie użytkowników

Strony internetowe, jak każde narzędzie komunikacji z potencjalnymi klientami, powstają z konkretnych powodów i konkretnym celom mają służyć. Nawet, jeśli nie do końca są wyartykułowane, spisane i sformalizowane – zarząd, pracownicy, dział marketingu – każdy ma oczekiwania. Stworzenie strony internetowej zleca się „po coś” a sam fakt jej publikacji tego „czegoś” nie zrealizuje. Czy to strona o charakterze blogowym, czy wizytówka biznesowa, czy sklep online – trzeba zadbać o jej aktualizację. Przekornie można powiedzieć, że uruchomienie serwisu to nie koniec, a początek pracy nad stroną. Punkt wyjścia do systematycznego i długofalowego dbania o to, by miała szansę zaistnieć w sieci – zarówno dla dyktującego warunki tej obecności Google oraz mających konkretne oczekiwania użytkowników.

Planowana struktura serwisu a realne możliwości

„Grzechem głównym” stron o charakterze wizytówkowym, prezentujących ofertę i przedmiot działalności firmy jest brak nowych treści. Nieaktualne dane kontaktowe, nieuzupełniona podstrona z pracownikami, a ostatni news sprzed kilku miesięcy… Kto tego nie zna! A to błąd i to dość znaczący – popełniony już na etapie projektowania witryny. Nie kupujesz vana, kiedy jeździsz samochodem tylko do i z pracy bez pasażerów, prawda? Podobnie jest ze stroną www – dopasuj zakres treści i elementów strony również do tego, jak często będziesz mógł ją aktualizować. Jeśli prowadzisz salon fryzjerski być może zasadne jest umieszczenie na stronie wszystkich stylistów ze zdjęciami, profilami sm, doświadczeniem, ale gdy sprzedajesz meble może wystarczy samo imię i nazwisko przedstawicieli i numer kontaktowy. Oprócz zasadności biznesowej, podejmując tę decyzję, zastanów się również jak często zmieniają się te osoby i czy za każdym razem, kiedy odchodzi/dołącza do zespołu nowa osoba będziesz w stanie zaktualizować www. To dość prosty i oczywisty przykład, ale oddaje istotę problemu.

Sprawdź również: Dwa sposoby rozliczania projektów informatycznych: Fixed Price kontra Time&Materials

Gdy brakuje pomysłu na nowe treści

Oprócz zmian, nazwijmy je, kontaktowych, aktualizacja strony internetowej dotyczy również dodawania treści związanych z bieżącą działalnością. Na wielu tę funkcję pełni dział News/Aktualności. I tutaj znowu ta sama zasada – biznesowo uzasadniona decyzja o umieszczeniu takiego działu na stronie to jedno – bieżąca aktualizacja to już całkiem inna sprawa. A to przecież ma znaczenie i od razu widać – bo zazwyczaj to element umieszczany na stronie głównej, żeby użytkownik od razu widział – „że działamy dużo i prężnie”. Każdy z nas bez problemu potrafi pewnie wskazać witrynę, gdzie częstotliwość aktualności wyznacza kalendarz świąt… A nie o to przecież chodzi. Jak strona ma zainteresować i utrzymać uwagę użytkownika, kiedy sama firma nie jest nią zainteresowana?

Newsy, aktualności…

Newsy to stosunkowo łatwa, bo krótka forma wzmianki o tym, co się dzieje. I wierzcie mi, zawsze można znaleźć wartościowe info do publikacji. Nowy pracownik, udział targach, wygrany przetarg, nowy klient, nagroda, prezent od klienta, nowy produkt, czasowa promocja, kampania mediować, nowy oddział, wyniki badania jakości, zdobyte certyfikaty, nowa strona www, wyjazd integracyjny czy nowy ekspres do kawy… Tę rolę przejęły obecnie sm, gdzie komunikujemy się wszyscy ze wszystkimi, o wszystkim. Posty, relacje, rolki, video, tweety… Wszystko fajnie, tylko budujemy zasięgi zewnętrznym platformom, a dział newsów na własnej www świeci pustkami…

A może firmowy blog?

Sposobem na ustrukturyzowane i systematyczne aktualizowanie stron jest prowadzenie firmowego bloga. Niegdyś domena tzw. blogosfery stała się nieodłączną częścią firmowych stron www. I to w zasadzie reprezentujących wszystkie branże. I tutaj znów – pomysł prowadzenia firmowego bloga powinien uwzględniać „moce przerobowe” – kto, na jaki temat i jak często znajdzie czas, by napisać tekst… Opcji jest kilka – wewnętrzni eksperci dziedzinowi, copywriter, agencja contentowa. Mierz siły na zamiary i działaj!

Aktualizacja a bezpieczeństwo strony

Aktualizacja strony www to nie tylko tworzenie nowego contentu. Ten ma zatrzymać uwagę i zaangażować użytkowników. Ale aktualizacja ma również wymiar bardziej techniczny, związany z zabezpieczeniem strony przez wrogim włamaniem. Szczególnie, jeśli Twoja strona oparta jest na najpopularniejszym obecnie środowisku tworzenia stron – WordPress-ie. A to wysoce prawdopodobne, bo obecnie co 3 witryna. WordPress to platforma typu open source, z której może skorzystać każdy programista, zasilając repozytorium WordPress „swoim” fragmentem kodu, a jednocześnie może korzystać z dorobku innych. O tym, czym dokładnie jest WordPress pisaliśmy już tutaj.

Strona oparta na WordPress

Specyfika WordPressa wymaga aktualizacji w 3 obszarach – rdzenia, motywów i wtyczek. Najnowsza wersja rdzenia to WP 6.1. Nasze doświadczenia i ogólnodostępne statystyki pokazują, że tylko niewielki odsetek stron pracuje na najnowszej wersji. A Twoja? Równie istotne jest posiadanie najnowszych wersji motywów i wtyczek, które wykorzystuje serwis. Jak często je aktualizować? Zawsze, gdy pojawia się aktualizacja! Jeśli jakieś wtyczki, czy motywy nie są Ci już potrzebne –  odinstaluj je. Przechowywanie ich w kodzie to jak zaproszenie dla hakerów. To prawda, że każdy kod potrafią złamać, tylko po co im to ułatwiać?

Dlaczego to takie ważne? Każda aktualizacja, czy to rdzenia, czy wtyczek, oprócz nowych funkcji „łata” dotychczasowe dziury w kodzie, poprawiając jego bezpieczeństwo. Jeśli nie instalujesz aktualnej wersji ryzykujesz podwójnie – Twoja www nie korzysta z najbezpieczniejszej dostępnej wersji, a dodatkowo jej „słabości” znają już wszyscy. Twórcy „wypuszczając” nową wersję informują, jakie dodatkowe zabezpieczenia zastosowały zastosowane i które „dziury w kodzie” załatane. Tym samym wszyscy zainteresowani znają słabości poprzednich wersji – hakerzy również. Chyba nie musimy tłumaczyć, co się z tym wiąże…

Sprawdź również: 5 najczęstszych ataków na WordPressa

Aktualizacja a pozycja w przeglądarce

No dobrze. Na Twojej stronie nie ma już starej lokalizacji, newsy pojawiają się regularnie, kod jest na bieżąco aktualizowany. Doskonale! Jest jeszcze jeden aspekt, na który warto zwrócić uwagę przy okazji tematu aktualizacji – pozycjonowanie (SEO). Każdy właściciel strony www chciałaby, aby jego strona wyświetlała się na pierwszej stronie w wynikach wyszukiwania. W jaki sposób to osiągnąć to temat na inny tekst – wielowątkowy, wymagający, ale również nie do końca rozpoznany. Kolejne aktualizacje algorytmu Goolge-a, dyktują zmianę strategii SEO i tego, jakie działania „mają znaczenie”. Bez względu na to, podstawowa zależność jest niezmienna – im więcej nowych treści na Twojej stronie, tym wyższy ranking strony, większa liczba wyświetleń na coraz to nowe frazy, więcej kliknięć i wyższa pozycja w „organiku”. Warto podjąć temat, bo ta strategia po prostu działa.

Nie taki diabeł straszny…

Chociaż temat aktualizacji www wydaje trudny i wymagający kluczowe jest opracowanie strategii zarządzania stroną po jej uruchomieniu. Opcji jest wiele – wszystko zależy od tego, jakimi zasobami i wiedzą dysponujesz. Część z obowiązków związanych z utrzymaniem i aktualizacją strony po wdrożeniu może przejąć agencja, która była odpowiedzialna za stworzenie strony. W ten sposób nie będziesz musiał zajmować się kwestiami technicznymi, a skupisz się na treściach dla użytkowników, co powinno przyjść Ci zdecydowanie łatwiej. Jeśli nie – w tym zakresie również może wesprzeć Cię agencja lub copywriter. Nie ważne, w jaki sposób zorganizujesz – ważne, że to zrobisz!