MVP z definicji
MVP w praktyce
MVP na etapie planowania produktu
Przykład tworzenia zestawu funkcjonalności
Jak przygotować się do modelu MVP?
MVP z definicji
Często – choć nie zawsze – MVP jest właśnie taką weryfikacją tego pomysłu. W przypadku, gdy zweryfikowaliśmy go w jakiś inny sposób, racjonalizacja kosztów wprowadzenia go na rynek może powodować, że dobrze jest zacząć od MVP. To nic innego, jak nieduży produkt, który wdrożymy, by później „obudowywać” go kolejnymi funkcjonalnościami.
Model MVP może dotyczyć aplikacji, ale równie dobrze może być to strona internetowa, którą przy pewnych założeniach również możemy traktować jak swego rodzaju aplikację webową. Co więcej, MVP wcale nie musi być produktem digitalowym. Możemy sobie wyobrazić fizyczne przedmioty, które wprowadzamy w takim modelu na rynek.
Mamy więc do czynienia ze swego rodzaju produktowym „elevator speech”, czyli wersją która pozwala powiedzieć naszemu otoczeniu, co „robi” nasze rozwiązanie, a w wymiarze biznesowym, co stanowi jego core.
MVP w praktyce
W najbliższym czasie zakończymy pracę nad MVP aplikacji Blendee. Ta przeglądarka programów radiowych, z możliwością układania własnych list ulubionych audycji, przygotowana została w oparciu o zestaw najbardziej podstawowych funkcji. W przyszłości pojawiać się będą kolejne w oparciu o opinie użytkowników, listę zaplanowanych już rozwiązań czy bardziej techniczne moduły, jak ten odpowiedzialny za płatności w wersji premium. Wspólnie ze zlecającym uznaliśmy, że takie podejście pozwoli nam ustalić, w jakim kierunku pójść w kolejnych krokach, by optymalnie zarządzać kosztami tego projektu.
Podobne założenia przyświecały nam przy wprowadzaniu na rynek aplikacji webowej Doktomy. W przypadku tego generatora dokumentów funkcjonalność została opracowana nieco szerzej, a kolejne kroki rozwojowe opracowywane będą w trakcie walidacji obecnego modelu aplikacji. Jak widać MVP może nie zawierać już na początku zdefiniowanej mapy drogowej dalszych prac.
W przypadku stron internetowych jest dość łatwo opracować wersję MVP. Wyobraźmy sobie np. producenta żarówek, który swoją nową stronę www chce udostępnić możliwie najszybciej. „Na dzień dobry” opracowujemy więc wersję, która spełni założenia biznesowe zaprezentowania oferty klientom, by docelowo rozbudować ją na przykład o sklep internetowy. Decyduje więc jasno określony cel i możliwie najszybsze dostarczenia rozwiązania, które może być poddawane walidacji. Chodzi o to, by uzyskać odpowiedź, czy przyjęte przez pomysłodawcę założenia są poprawne i dają pole do dalszego rozwoju.
MVP na etapie planowania produktu
Droga do tego, jak zdefiniujemy MVP zależy od specyfiki produktu. Gdy realizacja mieści się w ogólnie znanym modelu (np. wersja CRMa) to proces dochodzenia do modelu MVP będzie wyglądał zupełnie inaczej niż w przypadku innowacyjnej, niestandardowej aplikacji. W drugim przypadku mogą sprawdzić się persony – czyli analiza oczekiwań użytkownika, który będzie korzystał z aplikacji na podstawie informacji, którymi dysponuje Klient o grupie docelowej.
W przypadku sporej części naszych klientów mamy do czynienia z oczekiwaniem stworzenia aplikacji na potrzeby wewnętrzne, aby usprawnić funkcjonowanie organizacji. W takim przypadku jeszcze wnikliwiej „wgryzamy się” w firmę i zasady funkcjonowania, aby ustalić wąskie gardła w obszarach, które ma objąć docelowe rozwiązanie. W wyniku takiej analizy powstaje zakres funkcjonalności, które wymagać będą uruchomienia w pierwszej kolejności. Zdarza się, że mierzymy się z oczekiwaniem Klienta do ciągłego rozbudowywania tej listy. Na ten zestaw funkcjonalności może również wpłynąć specyfika nowych funkcji i rozwiązań. Może się okazać, że „core” rozwiązania będzie wymagał dodatkowych elementów, które nie muszą być oczywiste w trakcie wstępnej analizy.